Pink Pug Design

biuro projektowe

  • Nasze Wnętrza prywatne

  • Nasze Wnętrza komercyjne

  • Nasze Ogrody

  • Twój Projekt

  • O Nas

  • Kontakt

  • Blog

  • More

    Use tab to navigate through the menu items.
    • Wszystkie posty
    • #trendy
    • #designerlifestyle
    • #wydarzenia
    • #podróże
    • #inspiracje
    Szukaj
    • Joanna Pytlewska-Bil

    W alpejskim stylu

    Zaktualizowano: 30 sty

    Chalet style (eng. w stylu alpejskim) to właściwe określenie dla aranżacji kojarzących się z Alpami. Od razu przypominamy sobie białe szaleństwo w jednym z górskich kurortów. To właśnie stamtąd wywodzi się idea tego stylu.

    „Góry są początkiem i końcem całej naturalnej scenerii” John Ruskin

    FOTO: Pink Pug Design

    Na zewnątrz białe ośnieżone górskie szczyty, a w domu przytulne ciepło. To właśnie ciepło jest kwintesencją stylu chalet. Nastrój górskiego kurortu wprowadza do aranżacji dużo naturalnego drewna, jasnych barw, miękkich tkanin i futer, co w całości tworzy "przytulny dom". Alpejskie ciepło, to również kamienny kominek, który koniecznie musi być w centrum salonu, a wokół niego rustykalne ciężkie meble z drewna. Serce domu to duży rodzinny stół z solidnymi ławkami i krzesłami, który pomieści wszystkich gości.

    Styl chalet to całkowita przeciwność minimalizmu. Wręcz naszpikowany jest dodatkami. W oryginalnych alpejskich chatach pełno było naturalnych skór, prawdziwych futer a większość ściennych ozdób stanowiły trofea myśliwskie. Współczesne aranżacje idą z nurtem ECO i nie mogą się obejść bez grubych wełnianych koców, dzierganych poszewek na poduszki i górskich zdjęć. Przytulność dopełniają wszechobecne świece, które dają ciepło oraz pomagają się zrelaksować bez względu na porę roku.

    Wnętrza w "chalet chic" mimo, że wypełnione wieloma elementami utrzymane są w bardzo eleganckim stylu, czuje się w nich wyczucie dobrego smaku.

    Jak stworzyć wnętrze w alpejskim stylu?

    Poniżej kilka charakterystycznych elementów, które pomogą uzyskać Ci efekt górskiej przytulności:

    • Naturalne materiały do aranżacji - na podłogi, dekorację ścian, a nawet sufity użyj drewna lub okładzin kamiennych;

    • Surowe wykończenie - stosując drewno do aranżacji skup się na uwidocznieniu jego usłojenia i naturalnym wyglądzie. Nie bój się zastosowania masywnych drewnianych belek.

    • Kamień - postaw na kamienną podłogę. Nie bój się jej zimna, gdyż styl alpejski wymaga zakrycia jej miękkimi dywanami lub skórami;

    • Metaloplastyka - okucia do mebli wybieraj te rzemieślnicze ze stali o surowym wykończeniu;

    • Łącz proste, ciężkie formy z miękkimi i ciepłymi materiałami;

    • Oświetlenie - klimatyczne ciepłe i punktowe;

    • Dekoracje - oddające klimat alpejski. Koniecznie ustaw też latarenki ze świecami;

    • Tkaniny - mięsiste, miękkie i ciepłe, które będą kontrastować z surowym wykończeniem wnętrza;

    • Kolory - ciepłe i stonowane: beże, biele, szarości i brązy.

    FOTO: pinterest.com

    • #trendy
    • •
    • #inspiracje
    0 komentarzy
    • Joanna Pytlewska-Bil

    W kolorze czerwonego wina

    W 2015 firma Pantone ogłosiła odcień MARSALA kolorem roku. Wtedy moim zdaniem barwa w ogóle się nie przyjęła we wnętrzach. Nie było na rynku materiałów odnoszących się do tego trendu, ale też klienci mieli w pamięci czerwone wnętrza z końca lat dziewięćdziesiątych. Dziś natomiast jesteśmy gotowi na ten elegancki i szlachetny odcień. Do gamy modnych kolorów we wnętrzach - butelkowej zieleni, głębokiego granatu, musztardy, dołącza się ton bordowy.

    Nazwa koloru pochodzi od czerwonego wina z regionu Bordeaux we Francji. Bordo odnosi się również do kamieni szlachetnych, orientalnych wzorów i wykwintnych materiałów jak np. welur.

    Burgund to piękny kolor, ale też stanowi wyzwanie wnętrzarskie. Należy go stosować umiejętnie, gdyż ma charakter dominujący, a co za tym idzie trudno się go zestawia z resztą aranżacji. Warto jednak poświęcić mu chwilę czasu i odważyć się użyć jego odcień we wnętrzu, by ostatecznie uzyskać wysmakowany i elegancki efekt. Mogłoby się wydawać, że barwa czerwonego wina pasuje jedynie do klasycznych wnętrz z barokowymi detalami lub tych rustykalnych z naturalnymi fakturami. Nic bardziej mylnego przy umiejętnym zastosowaniu koloru możemy go wprowadzić praktycznie do każdej aranżacji industrialnej, minimalistycznej, eklektycznej, boho czy modernistycznej.

    Z czym i jak łączyć bordo?

    Bordowy jest kolorem, który w aranżacjach musi być stosowany z umiarem. Nie przepada on za dużymi kontrastami i nadmierną ekspozycją światła. Raczej nie próbujmy go zestawiać z czystą bielą, błękitem i żółcią. Ale po kolei... poniżej kilka przydatnych tipów dotyczących bordo:

    • Mocno przyciąga uwagę, dlatego nie lubi konkurencji. Zatem burgundu nie należy kontrastować z kolorami o dużo większej jasności. Odcień świetnie zestawia się z czernią, beżem, szarościami, pudrowym różem, butelkową zielenią. Jeśli natomiast chcemy go połączyć z bielą, to musi być to nieoczywisty "przybrudzony" biały odcień;

    • Dobrze łączy się z naturalnymi materiałami. Świetnie wygląda z ciemnymi gatunkami drewna o wyraźnym usłojeniu, czy szarymi kamieniami o charakterystycznym rysunku;

    • Lubi łączyć się z blaskiem metalu, świetnie wygląda z modnym teraz złotem czy mosiądzem;

    • Odnajduje się również w zestawieniu z trendowymi rozwiązaniami jak tapeta o tropikalnym wzorze, płytkami lastryko, czy szklanymi drzwiami ze szprosami z lakierowanego na czarno metalu.

    FOTO: Pinterest.com

    Skandynawowie już dawno docenili burgundowy wykorzystując go w swoim stylu "Dark Nordic". Uważam, że i my powinniśmy otworzyć się na ten kolor i wprowadzać go w roli wyrazistego akcentu w nowoczesnej aranżacji.

    Kiedy nie mam już niebieskiego, noszę czerwony. Pablo Picasso
    • #trendy
    • •
    • #inspiracje
    0 komentarzy
    • Joanna Pytlewska-Bil

    Tylko we Lwowie

    Lwów to dziś główne miasto Ukrainy Zachodniej. Uznawane za najpiękniejszą metropolię tego kraju. Swoją architekturą i specyficzną atmosferą przyciąga tłumy turystów. Przez długie stulecia był polskim miastem, dlatego nie brakuje w nim rodzimych akcentów. Poza nimi w zabytkowych budynkach i wąskich uliczkach widoczne są także inne ślady historii. Zachwycające zabudowania, niesamowite parki, gościnni ludzie i pyszna kuchnia... to tylko niektóre z atrakcji, które czekają w tym mieście.

    „Uwielbiam poczucie bycia anonimowym w mieście, w którym nigdy wcześniej nie byłem.” Bill Bryson

    Foto: Pink Pug Design

    We Lwowie znajduje się ponad 50% ukraińskich zabytków. To idealne miejsce dla miłośników architektury, a kierunek nie rujnuje portfela i idealnie nadaje się na city break. Serce miasta wpisane jest od 1988 roku na listę światowego dziedzictwa kulturalnego i przyrodniczego UNESCO. Posiada przepiękne kamienice, które zachwycają zarówno wspaniałą architektura, jak i długą historią. Mnie najbardziej zachwyciła kamienica nr 4 zwana czarną. Jej kolor pochodzi z przyciemnianego piaskowca, z którego zrobiona jest fasada. Front ozdobiony jest bogatą rustyką zwaną diamentową oraz kilkoma płaskorzeźbami. Całość wykańcza rzeźbiona attyka. Kolejne budynki również zachwycają. Widoczne są tu wpływy różnych kultur, które w połączeniu tworzą niepowtarzalną całość. Wprawne oko zauważy inspiracje architekturą m.in. Włoch, Niemiec, a także krajów Europy Środkowo-Wschodniej.

    O Lwowie mówiło się, że to „wesołe miasto”. I to jest prawda, aż do czasu wojny panowała tam otwartość i wesołość. Ludzie byli życzliwi; cudowne pomieszanie: Polacy, Ukraińcy, Żydzi. To była Europa, tyle że Wschodnia, ale o wiele cieplejsza i bardziej ludzka. Bogusław Schaeffer

    Foto: Pink Pug Design

    Miasto świetnie zwiedza się na pieszo, co pozwala dostrzec wiele przepięknych detali architektonicznych. Ja z Rynku udałam się pod eklektyczny budynek Teatru Wielkiego Opery i Baletu. To niekwestionowany symbol Lwowa. Budowla jest przykładem wybitnego dzieła architektury, jej wystrój dowodzi, że nie szczędzono środków, aby nadać mu światowy styl. Kolejny mój przystanek w trakcie spaceru po mieście, to XIX wieczny gmach Pałacu Potockich oraz mieszczące się na jego tyłach Muzeum Sztuki Modernizmu. Neorenesansowy budynek pałacowy projektu Ludwika d'Auvergne'a Juliana Cybulskiego stanowił zimową rezydencję hrabiego Romana Potockiego. To tu wydawano wystawne bale i przyjęcia, a także prowadzono polityczne rozmowy. Obecnie jest lwowską rezydencją prezydenta Ukrainy. Lwowska Galeria Sztuki uruchomiała w 2021 roku filię - Muzeum Modernizmu. Ma ono siedzibę w budynku dawnego Muzeum Starodruków przy pałacu Potockich. Miejsce eksponuje sztukę lwowską od wczesnego modernizmu do późnego strukturalizmu. W siedmiu salach zgromadzonych zostało 183 dzieła, z czego 70% nie było nigdy wcześniej udostępniane publiczności.

    Foto: Pink Pug Design

    Największa jednak galeria sztuki we Lwowie znajduje się "pod chmurką". Jest nią malowniczo położony Cmentarz Łyczakowski. Stanowi on miejsce spoczynku wielu wybitnych obywateli Polski i Ukrainy, ludzi kultury, sztuki, polityki i nauki. Nekropolia jest jednym z najsłynniejszych zabytków miasta ze względu na pochowane osobistości,jak również na wysoką wartość artystyczną tamtejszych nagrobków.

    O zabytkach miasta można pisać bez końca. Ja chcę Wam jeszcze wspomnieć o wyjątkowym miejscu użyteczności publicznej - Dworcu Głównym. Wyjątkowy budynek powstał w latach 1901-1903 i ma on neorenesansowy charakter z secesyjnymi elementami. To nie tylko miejsce, z którego można dotrzeć do rozmaitych miast i krajów. To także przestrzeń poczekalni, kas czy restauracji zachwycająca niesamowitą architekturą. Wchodząc tam warto przyjrzeć się rzeźbom i detalom, ciekawym żyrandolom i eleganckim zasłonom w monumentalnych oknach. Ale to jeszcze nie wszystko! Koniecznie udajcie się na perony by zobaczyć hale ze stali i szkła. Metalowe przęsła sprawiają wrażenie niezwykle lekkich i pełnych elegancji. Obiekt ten uważany jest za najlepszą konstrukcję inżynierską secesji lwowskiej.

    Foto: Pink Pug Design

    Polecam wszystkim wyprawę do Lwowa, do świata wykwintnych wnętrz, nowoczesnych i historycznych przestrzeni, które inspirują. To wielokulturowe miasto, które na każdym kroku zachwyca i zaskakuje.

    Bo gdzie jeszcze ludziom tak dobrze, jak tu? Tylko we Lwowie! Gdzie pieśnią cię budzą i tulą do snu? Tylko we Lwowie! Emanuel Schlechter
    • #podróże
    • •
    • #designerlifestyle
    • •
    • #inspiracje
    0 komentarzy

    Copyright @ 2009 - 2022 Pink Pug Design

     mail: info@pinkpugdesign.pl

    Strona wykorzystuje ciasteczka.

    • YouTube - PINK PUG DESIGN
    • Pinterest - PINK PUG DESIGN
    • Facebook - PINK PUG DESIGN
    • Instagram - PINK PUG DESIGN